No to wiem ,że przy tamtym opowiadaniu mnie może zabijecie ... i dlatego przepraszam ;)
Dzisiaj napisze coś nowego i mam na dzieję ,że wam się spodoba i także też was zaskoczę ... : D
III -
...
Po krzyknięciu Freda Dambludore zawołał wszystkich żeby wyszli z wody i szybko zawieźli Lunę do szpitala.
- Szybko bo może się jej coś stać! - powiedziała krzycząc Hermiona.
Kiedy już wszyscy byli w Hogwarcie w szpitalu położyli jak najszybciej Krukonkę na wolnym miejscu ( na łóżku) i zawołali pielęgniarkę. Pani pielęgniarka zbadała długo włosom blondynkę.
- Proszę wyjść - powiedziała - Przyjdźcie za chwilkę Luna się źle czuje.
Po tych słowach wszyscy po cichu szli w stronę wielkich drzwi ale nagle George wbiegł z wielkim hałasem. Gryfon po wejściu zadawał dużo różnych pytań :
- Czy ona żyję?
- Czy ona się dobrze czuję?
- Cicho!!! - krzyknęła pielęgniarka.
- Ona jest nieprzytomna - powiedziała Ginny.
- Dobra, dobra przepraszam... - odpowiedział George.
I już po przeprosinach George, pani znowu wszystkim kazała wyjść ( razem z George'm).
***
Już po 20 minutach wszyscy już mogli wejść do sali. Patrzyli z wielkim smutkiem na Lunę.
- "Czy ona przeżyję?" - pomyśleli wszyscy.
Nagle George spytał panią :
- Czy...czy mogę sam z Luną zostać na chwilkę?
- Oczywiście - odpowiedziała.
Jak już wszyscy wyszli i został sam George i Luna nagle zapadła chwilowa cisza, i Gryfon po tej krótkiej ciszy powiedział do nieprzytomnej Krukonki :
- Luna muszę ci coś powiedzieć. Błagam zrób to dla mnie i bądź zdrowa , przeżyj...dobrze ja...ja nie che cię stracić. Więc proszę cię tak mocno ... proszę.
Po tych słowach George zbliżał się pomału do Luny i delikatnie ją pocałował w usta.
Kiedy już Gryfon to zrobił wstał z łóżka i poszedł po woli do drzwi. Jeszcze raz popatrzył się na nią i wyszedł.
- I co? - spytała Hermiona zniecierpliwiona.
Nie odpowiedział.
Przez cały dzień i noc myślał o pocałunku i o niej.
Następnego dnia wszyscy o tej samej godzinie poszli do drzwi szpitalu.
- Możecie wejść - powiedziała pielęgniarka.
Wszyscy weszli do sali i nagle... nagle zobaczyli , że Luna przeżyła.
- Luna! - krzyknęli wszyscy chórem.No oprócz Georga.
Gryfon podszedł do niej i powiedział do ucha :
- A jednak żyjesz ... - uśmiechnął się.
- No jednak tak ... - odpowiedziała - wiem że mnie pocałowałeś.
- Wiem nareszcie to zrobiłem...
- O co ci chodzi?
- O nic. Po prostu czekałem na ten moment od zawsze ale nie miałem odwagi , żeby to zrobić.
- No to ci się nareszcie udało.
I po tej cichej rozmowie przy wszystkich znowu się pocałowali. ♥
~~~
Mam nadzieję ,że wam się podoba. No i nareszcie połączyli się.
Ten rozdział dedykuję Hermionie Grenger. Dla ciebie. ♥♥♥
Ślicznie . ;*
OdpowiedzUsuńCoraz lepiej piszesz ! .♥
No powiec ci Młoda że coraz bardziej się zakochuje w tej historii. <3
i jest już pocałunek nawet O.o
ZAniemówiłam .. nie spodziewałam się . xD
Już piszesz lepiej odemnie, Herme niedługo też przebijesz ^_^
Pozdrawiam i życzę ci dużo dużo weny . *__*
Wszystkie tutaj strasznie Ci słodzą, więc ja zagram trochę wredną, upierdliwą wiedźmę :p
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, muszę trochę ponarzekać!
Po pierwsze: błędy, błędy, błędy... Często Ci się zdarzają i mi dosyć przeszkadzają w czytaniu
Po drugie: interpunkcja i odstępy - pamiętaj, zawsze najpierw znak a potem spacja
Po trzecie: krótko! rozwijaj wątki, bardziej opisuj
Po czwarte: fajna fabuła, ciekawe pomysły :3
Po piąte: jak popracujesz trochę nad samą formą (to co pisałam w pierwszych punktach) szykuje się świetny blog *.*
Mam nadzieję, że Cię nie uraziłam...
W każdym razie - zapraszam do mnie na fantasy-cupcakes.blogspot.com
Pozdrawiam gorąco
Cupcake.
Ogólnie rzecz biorąc to autorka tej treści ma 9 lat, kochana Cupcake... troszkę wyrozumiałości :)
UsuńPozdrawiam cię Luno - dziękuję za dedykację, ale nie mam dostępu do komputera więc rozwinę moją wypowiedź innym razem :*
Świetnie, młoda! ♥
Hermiona Granger
Tylko 9? :o
UsuńMyślałam, że więcej!
Mam nadzieję, że Cię nie uraziłam, Luno?
Ale historia jest naprawdę na wysokim poziomie <3
A teraz ja! Cupcake, kochana, jesteś wszędzie patrzę xD
OdpowiedzUsuńOOO!!!! Buzi-buzi cmok cmok!! ;* ;* Słodziaśne!
I nadal nie pojmuję, jak możesz pisać mając 9/10 lat!!! O_O O_O to dla mnie normalnie... Nie wiem, co ja tam bazgrałam mając tyle ;P Na pewno nie miałam takiego zapału ;))
Jesteś genialna *-* Dziewczyno! - 3 klasa podstawówki!! :D
Zapraszam do mnie ^^ mam nadzieję, że ci się spodoba ;P i czy mogłabyś mnie informować o nowych notkach w zakładce "Komputer Eruben"?? Byłabym bardzo wdzięczna ;))
Błagam - zostaw choć jeden komentarz! Będzie mi bardzo miło, wiesz, jaka to zachęta do pisania ;33
Czekająca na następną notkę -
- Alex <3